Witajcie, mam na imię Paweł, mam 33 lata. Niedawno byłem przeciętnym chłopakiem – pracowałem, żyłem aktywnie, realizowałem swoje pasje, wspólnie z moją Partnerką – Iwonką myśleliśmy o powiększeniu rodziny.
Niestety nasze plany i marzenia legły w gruzach. W marcu 2018 roku zdiagnozowano u mnie złośliwego guza mózgu, którego trzeba było natychmiast usunąć. Operacja niosła ze sobą ryzyko paraliżu, utraty mowy i wzroku, ale dostałem fory od losu. Żadne skutki uboczne nie wystąpiły. Przeszedłem radio i chemioterapię. Byliśmy przekonani, że wykorzystaliśmy nasz limit pecha. Bardzo się jednak myliliśmy…
Na początku listopada dowiedzieliśmy się, że nastąpiła wznowa guza. Obecnie szykuję się do kolejnej operacji i walczę o zdrowie. Droga do wyzdrowienia jest obarczona niemałymi kosztami związanymi z zakupem leków i opłaceniem terapii wspomagających leczenie konwencjonalne, dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc.
Z góry dziękuję za każde wsparcie!
Aktualności
Brak aktualności