Tło strony zbiórki
zbiorki
ZBIÓRKA

Walka z SLA

Zebrano: 33 010 z 31 399 zł
105%
Status: Zakończona
Zbiórka stworzona przez i dla:

Agnieszka Zawada

Goleniów, Polska

Podsumowanie zbiórki

Kochani, zbiórka zakończona ogromnym sukcesem, uzbierana kwota przewyższyła moje oczekiwania. Pragnę z całego serca wszystkim wspierającym gorąco podziękować, za Wasze wsparcie, czy to w formie wpłaty, udostępnienia, czy też miłego słowa.

Są wśród Was osoby, które kilkakrotnie dokonywały wpłat, nie poddawały się i robiły wszystko, żeby ta akcja zakończyła się pomyślnie, to naprawdę niesamowite, kochani jestem Wam bardzo wdzięczna i wierzę, że dobro, które od Was otrzymałam wróci do Was ze zdwojona siłą.

Obiecuję, że wszystko co udało się zebrać będzie przeznaczone na rehabilitację, na poprawę jakości życia, na ograniczenie bólu.

Czasem zastanawiam się, ile dni mi zostało, wtedy o dziwo biorę się w garść i cieszę się, że mogę jeszcze patrzeć na moją rodzinę, słyszeć ich głos, obejrzeć wspólnie film, czy wyjść na krótki spacer. W tej chorobie z perspektywą nieuchronnej śmierci nie jest łatwo żyć, można albo pogrążyć się w rozpaczy, albo wyjść życiu naprzeciw takiemu, jakie ma się tu i teraz. Ja jestem szczęściarą, bo w tym wszystkim nie zostałam sama. Mam cudownego męża, dzieci, rodzinę i wspaniałych przyjaciół. Każdego dnia wyznaczam sobie malutkie cele i staram się dopilnować, żeby temu sprostać. W tej chwili pragnę jak najdłużej pozostać w miarę sprawna. Bez bycia ciężarem dla rodziny. Jestem jeszcze bez respiratora, pega, bez specjalistycznego łóżka, chociaż zdaję sobie sprawę, że niebawem mnie to czeka. Mam jeszcze możliwość samodzielnego oddychania i mówienia, bardzo niewyraźnego, ale jednak. Jeszcze mogę powiedzieć swoim najbliższym – kocham Was. I w jednej chwili robi się jaśniej. Niby to takie oczywiste, a człowiek zaczyna rozumieć to wszystko dopiero w obliczu choroby….

Raz jeszcze bardzo dziękuję!

Dzień dobry,

 

Mam na imię Agnieszka, mam 47 lat. Jestem osobą z natury bardzo pozytywną, cieszącą się każdym dniem. Niestety, ostatnio dowiedziałam się o diagnozie, która całkowicie zmieniła moje życie i postrzeganie świata..

 

We wrześniu 2021 usłyszałam druzgocącą diagnozę – SLA czyli stwardnienie zanikowe boczne. Tego dnia wszystko się zmieniło. Jestem coraz słabsza, mam trudności z wykonywaniem najprostszych czynności takich jak ubieranie się, czesanie, mycie. Choroba odebrała mi sprawność, którą cieszyłam się w przeszłości.

 

na zdjęciu jest kobieta z aparaturą medyczną

 

Moja codzienność nie wygląda kolorowo, jednak nie chcę się poddać – mam dla kogo żyć. Mam wspaniałego męża, który jest dla mnie ogromnym wsparciem każdego dnia, mam cudowne dzieci a od roku jestem również babcią 😊 Dlatego walczę nie tylko dla siebie ale również dla moich bliskich, abyśmy mogli wspólnie cieszyć się każdym dniem, pomimo mojej choroby – jak najdłużej.

 

Aby ta walka była możliwa, proszę Państwa o wsparcie mojego leczenia.

 

Pieniądze ze zbiórki przeznaczę na profesjonalne masaże, które pomogą zatrzymać zanik mięśni. Potrzebuję również codziennej rehabilitacji i leków oraz środków medycznych takich jak ssaki, PEG, które są niezbędne przy tej chorobie. Każda forma wsparcia mojego zdrowia jest dla mnie niezwykle cenna i da mi szansę na dłuższe życie. Chciałabym móc spędzać czas aktywnie, móc znowu zajmować się sama sobą. Zrobię wszystko, aby wykorzystać szansę na poprawę zdrowia, jak najlepiej.

 

Będę niezwykle wdzięczna, za każde wsparcie. 🙏

Aktualności

Zbiórka została zakończona.

Hurra! Zebrano 100% założonej kwoty 🙂

zbiorki
ZBIÓRKA

Walka z SLA

Zebrano: 33 010 z 31 399 zł
105%
Status: Zakończona