
Cześć!
Mam na imię Lidia, a moją największą pasją są góry. Z powodu znacznej niepełnosprawności nie mogę po nich spacerować (Choć bardzo bym chciała!), ale mogę o nich czytać, marzyć i kochać je.
Kocham również swoje życie, bo – chociaż pełne przewlekłego bólu – jest piękne.
Urodziłam się z rozszczepem kręgosłupa oraz niedowładem kończyn dolnych i lewej ręki. W związku z chorobą usunięto mi szyjkę i głowę kości udowej. Poruszam się na wózku inwalidzkim, jednak – jak widzicie – staram się nie siedzieć w domu. Pomagają mi leki, które przyjmuję na stałe. Miesięczny koszt farmakoterapii jest bardzo wysoki, dlatego chciałabym prosić Was o wsparcie.
Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zdecydują się wpłacić dowolną kwotę na moje leczenie.
Aktualności
Brak aktualności