Jestem Tymoteusz, uczęszczam do 2 klasy liceum i niedługo skończę 18 lat. Po szkole bardzo chciałbym związać swoją przyszłość zawodową z wojskiem, jednak choroba – cukrzyca typu 1, na którą zachorowałem 6 lat temu – na razie pokrzyżowała moje plany. Służba jest moim wielkim marzeniem i nie poddaję się w jego realizacji. Wybieram aktywne leczenie a zbiórka, którą teraz czytacie bardzo mi w nim pomoże. 

Z tego względu bardzo Was proszę o wsparcie. Dzięki zebranym środkom będę mógł kupić specjalny sensor do pomiaru poziomu cukru we krwi na całe pół roku czasu. Sensor bardzo ułatwia mi codzienne funkcjonowanie: dzięki niemu nie muszę codziennie kłuć się wielokrotnie igłą, aby zmierzyć stężenie cukru. Dzięki niemu mam też stały wgląd na poziom cukru we krwi i jego wahania, wraz ze wszystkimi wykresami. Niestety po ukończeniu 18 roku życia (czyli już za 2 miesiące) nie będę mógł już korzystać z sensora bezpłatnie.  

Cukrzyca typu 1 jest chorobą nieuleczalną immunologiczną, co oznacza że układ odpornościowy człowieka atakuje zdrowe komórki narządu, w tym przypadku trzustkę. W wyniku tej autoagresji, trzustka nie jest już w stanie produkować własnej insuliny, a jej brak lub znaczny niedobór jest stanem który zagraża życiu. Bardzo ważna jest jakość leczenia i utrzymanie stężenia cukru we krwi na poziomie zbliżonym do normy. Jest to jedyny sposób na uchronienie przed późniejszymi powikłaniami, takimi jak uszkodzenie wielu narządów: oczu, nerek, serca. Całe życie z chorobą jestem na „penach” (zastrzykach podskórnych). 

Ciągle jest mi trudno pogodzić się z moją cukrzycą. Moje dalsze plany życiowe są przez nią bardzo ograniczone. Bardzo lubię podróżować, dzięki temu choć na chwilę zapominam o swojej chorobie. Moją pasją są też motocykle, którymi bardzo się interesuję.  

Chciałbym rozwijać swoje pasje i aktywnie wkraczać w dorosłe życie. Wierzę, że dzięki Waszej pomocy moje plany będą znacznie bliższe realizacji. 

Bardzo dziękuję za każdą pomoc! 

Ps. Proszę, udostępnijcie moją zbiórkę na swoim FB 😉