
Mam na imię Sonia i sądzę, że życie to prawdziwy dar.
Gdy jest trudniej, możemy przynajmniej starać się przekazywać dobro dalej.
Życie z SMA (rdzeniowym zanikiem mięśni) to droga jednokierunkowa. Nie mogę zmienić trasy, ale mogę zmienić perspektywę, z jakiej na nią patrzę. Cieszę się każdą chwilą życia, wypełniając codzienność swoją pasją, jaką jest rysunek ołówkiem i węglem.
Wózek jest częścią mnie odkąd pamiętam. Jest to namiastka mojej niezależności. Sprzęt, który posiadam ma już 16 lat. Pewnie sam się dziwi, że jeszcze działa 🤔😉 Ja działam o wiele gorzej. Pojawiła się wielka potrzeba, by dostosować wózek i otoczenie do moich możliwości. Czekam na rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie zakupu nowego wózka. Nawet jeśli uda się je uzyskać, potrzebne będzie jeszcze drugie tyle.
W trakcie poszukiwań odpowiedniego modelu okazało się, że już nie starczy mi sił, by obsługiwać standardowe urządzenia sterujące wózkiem elektrycznym. Doposażenie w specjalny joystick, automatyczną regulację siedziska oraz inne niezbędne elementy znacząco podnosi cenę.
To najpilniejsza z moich potrzeb. Z niej wynika ta prośba o Waszą pomoc. Z Waszym wsparciem codzienne życie będzie mnie mniej uwierało. Wciąż będzie przygodą, zbiorem pozytywów, podróżą z walizką pełną dobrych wspomnień, ciepłych uczuć i pragnienia samodzielnego, wartościowego trwania.
Aktualności
Brak aktualności