Dzień dobry!
Kontynuujemy naszą walkę o zdrowie Kubusia <3
Bardzo dziękujemy za dotychczasowe wpłaty i udostępnienia!
Nasz synek skończył roczek, powoli stawia swoje pierwsze kroki. Niestety przepuklina dalej daje w kość… ale kiedy tylko zdrowie i humor dopisuje, to bryka jak mały tygrysek i poznaje otaczający go świat 🙂
Mam na imię Kubuś, urodziłem się 29.12.2020 w 39 tygodniu ciąży – taki trochę sylwestrowy chłopak ze mnie 😅. Gdy byłem u mamy w brzuszku, wykryto u mnie wadę wrodzoną nerki a dokładniej dysplazję wielotorbielowatą nerki prawej.
W praktyce chodzi o to, że moja nerka nie pracuje w ogóle, niestety nigdy nie działała. Razem z całą moją rodziną niecierpliwie czekamy na moment, w którym nie będzie już jej widać na obrazie usg, wtedy będziemy razem z mamą mogli pojechać do szpitala, aby lekarze mogli ją usunąć w całości.
Pewnie zastanawiacie się: „po co usuwać skoro w ogóle nie działa?”. Chodzi o to, że tego typu „pozostałości” w organizmie, bardzo lubią zmieniać się w nowotwory, a tego bardzo byśmy nie chcieli… 🥺
Chociaż jestem malutkim chłopcem – mam niecały rok – mama ciągle mówi że duży ze mnie chłopak. Nie do końca rozumiem czemu tak jest, ale to są pewnie takie „dorosłe powiedzonka” 😁
Niestety wada nerki to nie jedyny mój problem zdrowotny. Mam też wadę serduszka ASD II – ubytek przegrody międzyprzedsionkowej i przepuklinę pachwinowo – mosznową po prawej stronie. Jak możecie zobaczyć, mam trochę wyzwań już od początku swojego życia. Są lepsze i gorsze dni – tak jak w życiu. Jednak najgorzej jest wtedy, kiedy przepuklina daje o sobie znać… uwierzcie mi na słowo – to jest bardzo nieprzyjemne uczucie.
Chociaż mam trochę problemów zdrowotnych, to jednak nie straciłem swojej iskierki 😊 Jestem bardzo radosnym smykiem. Uwielbiam Myszkę Mickey – jestem jej ogromnym fanem! Podobają mi się szczególnie jej wielkie uszy 🥰 bardzo chciałbym kiedyś mieć możliwość poznania jej i przybicia piątki! Uwielbiam też zajadać się tubkami owocowymi i bardzo lubię soczek jabłkowy 😊
Obecnie oczekuję na zabieg operacyjny zamknięcia przepukliny, a także na dokładną diagnostykę serduszka. W związku z problemami, które Wam opisałem potrzebuję cyklicznie monitorować parametry serduszka, nerek i całego brzuszka. Wiąże się to z wizytami u wielu specjalistów. Niestety koszty tych wizyt i badań są bardzo wysokie 😥 Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o wsparcie mnie w dalszej walce! 💪
Za każde udostępnienie zbiórki, wsparcie jej – z całego serca, dziękuję! ❤️
News
Zbiórka została zakończona.
Hurra! Zebrano 100% założonej kwoty 🙂
Na prośbę mamy Kubusia, zbiórka została ponownie uruchomiona 🙂
Zbiórka została zakończona.