Witajcie!
Mam na imię Anna. Za parę lat skończę 40-tkę. Zawsze bardzo lubiłam muzykę – szczególnie poważną. W wieku 21 lat rozpoczęłam naukę gry na pianinie.
Mimo chronicznego osłabienia udało mi się uzyskać tytuł licencjata socjologii. Dokończenie nauki w ognisku muzycznym nie było już jednak możliwe.
Od 2009 roku, ograniczana przez szybką męczliwość oraz ostre bóle rąk i nóg, nie wychodzę samodzielnie z domu. Już od 10 lat moi rodzice przeznaczają część swoich funduszy na drogie badania oraz prywatny transport sanitarny do lekarzy i szpitali.
W 2014 roku otrzymałam diagnozę ciężkiej miastenii rzekomoporaźnej. Choroba okazała się lekooporna. Choruję też na autoimmunologiczne zapalenie tarczycy i niedoczynność gruczołów przytarczycowych. Leczenie farmakologiczne nie dało, jak dotąd, spodziewanej poprawy. Nieustalone pozostają przyczyny spadków glukozy i zaników mięśni. Czasem mam kłopoty z mówieniem, jednak bardziej niepokoją mnie problemy z przełykaniem. Niemal każdy posiłek spożywam w czyjejś obecności. Miałam już kilka dramatycznych incydentów.
Jak się okazało, obecne u mnie przeciwciała MuSK są spotykane tylko u 10-15% wszystkich miasteników.
Wszystko wskazuje na to, że miastenia nie jest jedyną chorobą mięśni, która u mnie występuje. Kilka miesięcy temu badanie wykazało istnienie w moim organizmie przeciwciał przeciwko mięśniom gładkim (ASMA).
Czuję w przełyku, klatce piersiowej i brzuchu, jakby to opisać… pewną sztywność, brak rozciągłości, co powoduje stan ciągłego dyskomfortu i cierpienie.
Osłabienie, zwłaszcza latem, czasem jest tak duże, że ciężko mi poruszać się nawet w łóżku.
Dlatego też – po raz pierwszy – bardzo proszę o wsparcie finansowe na pokrycie kosztów kompleksowej, zagranicznej diagnostyki.
Wierzę, że dzięki niej rozpocznę zadowalające leczenie, a mój stan zdrowia poprawi się na tyle, że będę mogła rozwijać swoje zainteresowania i stanę się choć w niewielkim stopniu niezależna. Chciałabym móc zająć swój czas tym, co najbardziej kocham. Kiedyś grałam na pianinie, latem często przebywałam w zielonym ogrodzie, otoczona domowymi zwierzętami, i marzyłam o ukończeniu studiów magisterskich.
Cierpliwie czekam na dzień, w którym na żywo posłucham jednego z moich ulubionych wykonawców: Piotra Anderszewskiego.
Będę wdzięczna za każdą złotówkę.
News
Bardzo dziękuję za dwie ostatnie wpłaty😍😍😍💞💞💞
Bóg zapłać kolejnemu helperowi💞💞💞🙂
Dzięki Ania💞💞💞💞💞🙂
DZIĚKUJĘ💞💞💞💞😍
Bardzo Panu dziękuję🙂🌺🌺🌺🌺🌺