Mam na imię Zbyszek, mam 60 lat. Choruję na cukrzycę. 2 lutego 2022 zmieniło się całe moje życie. Tego dnia lekarze zadecydowali o amputacji nogi na wysokości łydki. Moje całe dotychczasowe życie, runęło jak domek z kart…
Jestem mężem, ojcem, dziadkiem. Uwielbiam spędzać aktywnie czas z rodziną. Całe życie pracowałem bardzo ciężko, jako monter urządzeń próżniowych. Jeździłem samochodem, biegałem, grałem w piłkę i odbierałem ukochane wnuki ze szkoły. Jedną z moich ulubionych aktywności było wspólne spacery po lesie z moją córką oraz zbieranie grzybów. Niestety w niecałe kilka tygodni wszystko przewróciło się o się o 180 stopni. Pewnego dnia zauważyłem że mam ropnia na prawej nodze. Od razu pojechałem do szpitala, żeby wyleczyć to bolesne schorzenie. Niestety okazało się, że noga została zakażona i nie da się jej odratować… Lekarze postanowili więc amputować ją, do wysokości łydki. Niestety, kikut bardzo źle się goi, wdało się w niego zakażenie i już wiem, że trzeba będzie zrobić drugą amputację – na wysokości uda. Jak mogą sobie Państwo tylko wyobrazić, jak się czuję w tej sytuacji. Do tej pory byłem bardzo aktywny, pełny życia – będę teraz tego pozbawiony.
Mimo iż wszystko się zmieniło, staram się być silny i „stanąć na nogi” dla moich najbliższych. Mam dla kogo żyć – dla żony, córki, zięcia i ukochanych wnucząt. Dlatego założyłem tą zbiórkę. Chciałbym jak najszybciej wrócić do jakiejkolwiek sprawności. Żeby tak mogło się zadziać, potrzebuję zakupić protezę, dzięki której będę w stanie wykonywać podstawowe czynności, samodzielnie wyjść do sklepu, bawić się z wnuczkami, spacerować z żoną, córką oraz chciałbym móc dostosować mieszkanie pod nowe wyzwania… Niestety koszt takiej protezy to ogromne pieniądze, w obecnym momencie – nie stać mnie na jej zakup samodzielnie. Dlatego proszę Państwa o wsparcie mnie w zakupie protezy, dostosowania mieszkania (zaopatrzenia je w sprzęty takie jak krzesełko pod prysznic, uchwyt przy toalecie) oraz opłaceniu kilku wizyt rehabilitacyjnych, na których nauczę się jej używać.
Nie myślałem że kiedykolwiek będę zmuszony prosić o pomoc. Jednak wiem, że w obliczu niektórych zdarzeń, ta pomoc jest bardzo potrzebna. Bardzo chciałbym być oparciem dla mojej rodziny – jak najdłużej. Wierzę, że dzięki Waszemu wsparciu to będzie możliwe.
Za każde udostępnienie prośby, wsparcie mojej zbiórki – bardzo dziękuję.
News
Zbiórka została zakończona.